Trzy niezbędne czynności dla zdrowego wzrostu i owocowania pomidorów
- Firma
- 17 sierpnia 2020
Karmienie piersią powinno być przyjemnością dla mamy i dziecka. Zdarza się, szczególnie u pierworódek, że karmienie sprawia wiele problemów takich jak brak pokarmu, pękanie brodawek, zapalenie piersi czy brak umiejętności ssania u dziecka. Takie przeszkody dodatkowo stresują młodą mamę i mogą doprowadzić nawet do zaniku pokarmu.
Przed niektórymi przeszkodami w karmieniu piersią możemy się uchronić lub przynajmniej spróbować im zapobiec. Po pierwsze warto wybrać się do szkoły rodzenia, a przynajmniej raz porozmawiać z doradcą laktacyjnym jeszcze przed porodem. Dobrze jest być świadomym, jak wygląda proces rozpoczęcia karmienia i jak sobie pomóc w konkretnych przypadkach.
U kobiet, które nigdy nie rodziły i w związku z tym nie karmiły, można wykonywać masaż sutków gąbką, który ma na celu zahartowanie brodawek przed karmieniem. Najlepiej jest to robić pod prysznicem, podczas kąpieli. Długość takiego hartowania zależy od tolerancji kobiety na dotyk, nie powinien być dłuższy niż 1,5 minuty. Należy to wykonywać ostrożnie i uważać, aby nie doprowadzić do skurczów macicy. Masaże można zacząć już pod koniec 8 miesiąca ciąży. Dzięki nim podczas ssania piersi przez dziecko naskórek na brodawce będzie mniej wrażliwy i nie będzie się tak szybko uszkadzał.
Na początku rozkarmiania często dochodzi do popękania brodawek sutkowych, co znacznie utrudnia karmienie. Ból może być tak dotkliwy, że kobieta może zaprzestać karmienia, co znów może doprowadzić do zaniku pokarmu. Nie jest to sytuacja nieodwracalna, ponieważ można „rozkręcić produkcje pokarmu na nowo” jednak dziecko może być głodne, a mama może się stresowa całą sytuacją. Na początku dobrze jest, nawet jeśli jeszcze brodawki nie popękały, smarować je po karmieniu specjalną maścią np. Purelan, Ziaja maść na sutki, Mamas.
Często kilka dób po porodzie młodym mamom przytrafia się nawał pokarmu, czyli wzmożona produkcja mleka, którego dziecko nie jest w stanie wypić. W takiej sytuacji trzeba opróżniać piersi regularnie za pomocą laktatora, ponieważ zaleganie pokarmu może doprowadzić do zapalenia, a nawet ropnia piersi. Jest to bardzo bolesne. Może przebiegać z gorączką i wymagać podania antybiotyku. W skrajnych przypadkach trzeba ściągać zawartość ropnia z piersi, nakłuwając je grubą igłą. Terapia antybiotykowa, ogromny ból często uniemożliwiają karmienie naturalne na czas rekonwalescencji.