Najpiękniejsze byliny do ozdoby balkonu i tarasu - wybieramy trwałe rośliny na zewnątrz.
- Firma
- 15 sierpnia 2020
Nasz żołądek traktujemy bardzo źle – jemy w pospiechu, byle co, byle gdzie co sprawia, że nasz układ pokarmowy, w tym żołądek, ma się byle jak. Niestety tempo życia powoduje, że posiłki w domu z rodziną w spokojnej atmosferze o stałej porze i do tego własnej roboty są rzadkością.
Dlatego właśnie, mimo że wiemy o żywieniu dużo więcej niż nasze mamy czy babcie, zdajemy sobie sprawę, że smażone, tłuste i słodkie nie jest dobre dla naszego organizmu, odżywiamy się dużo gorzej. Wynika to z tego, że jemy coraz więcej produktów przetworzonych, gotowych do spożycia lub pochodzących z barów szybkiej obsługi.
Kilkanaście lat temu szynkę kupowało się tylko na święta, tak jak pomarańcze. W dni powszednie jadło się warzywa i owoce sezonowe, obiady z mięsem były raz, dwa razy w tygodniu. Mimo tego, że pokarmy były przyrządzane według staropolskich receptur, na co dzień jedliśmy dużo mniej. Obecnie dostępność różnego rodzaju produktów z drugiego końca świata przez cały rok sprawia, że jemy więcej, a warzywa i owoce, które są sprowadzane, podrażniają nasz żołądek, ponieważ są silnie konserwowane. Duże spożycie mięsa powoduje natomiast, że nasz żołądek i jelita są cały czas obciążone ciężko strawnym jedzeniem.
Środki farmakologiczne niestety pomagają na jedno schorzenie, a szkodzą na inne. Wszystkie leki, zanim zaczną tak naprawdę działać, muszą przejść przez żołądek, co znacznie go obciąża. Najbardziej nieprzyjazne są niesteroidowe leki przeciwzapalne i aspiryna. Osoby przewlekle przyjmujące te leki mogą okresowo stosować Polprazol Max, Helicid, Omeprazol, które zmniejszają wydzielanie kwasu żołądkowego i dają ulgę w bólu żołądka, przy wrzodach czy podrażnieniu błony śluzowej. Nie możemy ich stosować jednak cały czas, bo doprowadzają one do obniżenia kwasowości żołądka, problemów z domknięciem odźwiernika, a w rezultacie do refluksu.
Stres w obrębie przewodu pokarmowego może wpływa na motorykę, wydzielanie gruczołów, funkcjonowanie błony śluzowej czy krążenie krwi w drobnych naczyniach krwionośnych. Oznacza to, że pod wpływem długotrwałego stresu pogarsza się ukrwienie naszego ciała, w tym układu pokarmowego: żołądka oraz jelit, co doprowadza do gorszego wchłaniania i nadżerek błon śluzowych. Kiedy się stresujemy, jemy szybciej, niedokładnie gryząc pokarm lub głodzimy się, co również nam nie służy. Obawami wpływu stresu na żołądek są bóle brzucha, wrzody żołądka, biegunki, zaparcia. Stres, nawet jeśli nie jest bezpośrednią przyczyną choroby, znacznie ją nasila.